Kategoria: Kurs JAN

Shape Image One
Shape Image One

Kinga, 22 lata

Na kursie Jan, Jezus uzdolnił mnie do tego, aby porzucić wszystko, co nie pozwalało mi iść za Nim na 100%, oddać Mu moje życie całkowicie i bez reszty. Pokazał mi moje plany na przyszłość, wokół których skoncentrowałam moją codzienność i uwolnił od nich moje serce, zapraszając do życia z Nim i w Nim, życia Jego

Marianna, 51 l.

Pan Jezus dotknął mnie na tym kursie tym, że bardzo potrzebuję formować się w Jego szkole nieustannie, ale też jak ważne jest formowanie następnych. I mną taką jaka jestem może się posłużyć, pomimo że jestem słaba i mam wiele wad, ale to On mnie powołuje, uzdalnia do bycia uczniem i formatorem, jeśli tylko otworzę przed

Marek

Długo się zmagałem z przyjazdem na kurs, ponieważ czułem, że bycie uczniem Jezusa to bardzo radykalna decyzja, nie pomyliłem się. Pan jednak pokazał mi, że radykalne decyzje nie są straszne, są piękne. Jestem pewny, że jeżeli zmagasz się z decyzją czy pojechać na kurs, to Pan cię na niego zaprasza, abyś mógł być prawdziwym uczniem.

Aneta, 44 lata

Kurs Jan pozwolił mi osobiście doświadczyć miłości Boga. Otrzymane łaski łamania mojego serca zaczęły otwierać mnie na podjęcie decyzji o dzieleniu się Jego miłością z innymi, zawierzeniu swojego życia wyłącznie takiemu planowi, jaki ma dla mnie Bóg. Na chwilę obecną – niepewną, ale z otwartym sercem. Chwała Panu!

s. Maria Magdalena, 33 l.

Czas tego kursu potwierdził mi moje pragnienie, aby relacja z Maryją Matką mojego Pana, Bożej Oblubienicy została przeze mnie pogłębiona. Oto Ona w swojej cichości domaga się, by być moją orędowniczką u swojego Syna , abym prosiła przez Nią, Jej Syna. Kurs ten otworzył mnie na ludzi, którzy są obok mnie, a może potrzebują świadectwa,

Piotr, 37 lat

Bardzo dziękuję Bogu za zaproszenie na kurs Jana i że postawił mi tak wspaniałych ewangelizatorów na tym spotkaniu. Był to dla mnie czas łaski, czas w którym Bóg pokazywał mi prawdę o sobie i że tak naprawdę to moja formacja jest w opłakanym stanie, a serce bardzo daleko od Pana. Podczas tego kursu zrozumiałem swoje

Wojtek, 26 l.

Pragnąłem wolności serca i Bóg wybrał idealny czas, miejsce i ludzi aby uczyć mnie wolności. Bardzo głęboko docierał do mego serca, pokazywał prawdę i oczyszczał. Choć zawsze wyznawałem i mówiłem, że Pan Jezus jest na pierwszym miejscu, to doświadczyłem, że prawda jest inna, że cenię wyżej relacje, pewne środki, które dają mi poczucie bezpieczeństwa. Oddałem

Małgosia

Jezus bardzo dużo uczynił dla mnie na tym kursie. Pokazał mi prawdę o sobie i to, żebym nie bała się głosić Jezusa. Chcę być uczniem Jezusa! – ta formacja się już zaczęła. W mojej rodzinie Pan Jezus też rozpoczął swoje działanie dość mocne. Pogodziłam się z mężem po długiej rozłące i Pan obiecał, że odbuduje

Katarzyna, 35 l.

Na początku kursu głoszący poinformował, że kurs Jan jest rachunkiem sumienia i taki okazał się w moim przypadku. Jezus pytał mnie – przez Słowo i wydarzenia – w trakcie trwania kursu, czy jestem zimna czy gorąca? To ważne pytanie, które uświadomiło mi, że formować może ktoś gorący, kto pociągnie innych ku Chrystusowi. Przebieg kursu rozpala