Pan Bóg na nowo pokazał mi jak cenna jestem w Jego oczach, mogłam zobaczyć kolejny raz Jego spojrzenie miłości, na nowo jeszcze bardziej rozkochał mnie w Sobie. Pokazał, że jako kobieta jestem darem. Z miłością i czułością pokazał prawdę o moim sercu, którą mogłam oddać Jemu – Panu mojego serca, które jest zawsze ze mną.

W czasie tego kursu Pan Bóg pokazał mi, że istnieje coś takiego jak ” 7 demonów kobiet” i sama odnalazłam się w dwóch. Doświadczyłam również takiego pokoju i spokoju w sercu. Pan Bóg pokazywał mi, że umiem szybko nawiązywać nowe kontakty. Kurs dał mi wiele cennych wskazówek i rad w dalszym podążaniu za Jezusem. Chwała Panu.

Rekolekcje pokazały mi Bożą perspektywę naszych relacji. I ta wizja arrasu i Boga, który nas tka poprzez historie naszych spotkań z drugim człowiekiem. Jestem kobietą w procesie, której Bóg pomaga odzyskać swoją wartość i piękno córki Króla. Ten czas pomógł mi odnaleźć samą siebie i to jak ważna i wyjątkowa jestem w oczach Boga. Odkryłam, że te wszystkie piękne jak i trudne momenty w relacji z bliskimi tworzą moją własną historie. Oddając Bogu te rzeczy, których nie jesteśmy w stanie same nieść – uwalnia i czyni silniejszym.

Podczas kursu Pan Bóg pokazał mi, że mnie kocha takim jakim jestem. Postrzegałem Boga jako sędziego, bałem się Go, że przez moje dotychczasowe grzechy będzie chciał mnie ukarać, że postrzega mnie jako złego człowieka. Tak naprawdę kocha mnie i wiem, że co by się nie działo to mnie nie zostawi samego, ponieważ jest moim Ojcem, a ja Jego dzieckiem.

Pan Bóg poprzez te rekolekcje, pokazał mi, że nie jestem sama, że nie jestem sierotą i nie muszę żyć duchem sieroctwa tego świata. Pokazał mi też, że nie muszę martwić się o swoją przyszłość ani wracać do przeszłości, bo tego już nie ma, jest tu i teraz. Pokazał mi też, że zbawienie mam za darmo, bo Jezus za darmo umarł na krzyżu za mnie, że Jego Miłość mam za darmo, wystarczy tylko wziąć  i chwytać moimi pustymi rękoma to co On daje, że jestem Jego umiłowaną córką. Dlatego chwytam się mocno Bożego Słowa i chce żyć w pełni i obfitości, nie jako niewolnik ale wolna, jako umiłowana córka, bo ku wolności wyswobodził mnie Chrystus, bo w Nim mam pełne życie, każdego dnia na nowo. Chwała Panu.