Kurs ten jest jedną z odpowiedzi na wezwanie Jana Pawła II do Nowej Ewangelizacji. Zawiera odmienny w formie, żywy i prosty przekaz Dobrej Nowiny skierowany do współczesnego człowieka. Adresowany jest zarówno do osób, które chcą doświadczyć miłości Boga, jak i do tych, które nie wierzą, że jest to w ogóle możliwe. Mogą na niego jechać zarówno ci, którzy widzą bezsens, zniewolenie i grzech w swoim życiu, jak i ci, którzy tego nie dostrzegają. Na tym kursie możesz rozpocząć lub odnowić swoją więź z Bogiem poprzez osobiste spotkanie z Chrystusem Zmartwychwstałym. Kurs ten otwiera cały cykl formacyjny Szkół Nowej Ewangelizacji św. Andrzeja (SESA). Więcej informacji o całym programie formacyjnym na stronie KURSY SESA.
Zachęcamy do wysłuchania krótkiego zaproszenia na kurs w “Podglądzie kursu”.
Kurs przeznaczony jest dla osób pełnoletnich.
Najbardziej poruszył mnie moment adoracji w Kościele – wzruszył mnie tak bardzo, iż zacząłem płakać, w myślach powtarzając “Panie, poprowadź mnie drogą świętości”.
Po kursie czuje Ducha Świętego i wewnętrzny spokój po modlitwie wstawienniczej. Kurs pomógł mi być w jeszcze bliższej relacji z Bogiem, poznać wielu wartościowych ludzi oraz posłuchać świadectw, które odmieniły moje poglądy.
Kurs ,,Nowe życie” bardzo zmienił moje myślenie o Bogu. Poczułam Jego miłość i doświadczyłam jej wręcz namacalnie. Wcześniej też ją czułam, ale nie wiedziałam, że jest taka wielka. Drugiego dnia kursu, w sobotę, była puszczona spokojna muzyka, a jedna z pań prowadzących kurs, opowiadała o Bożej miłości. Mogliśmy zamknąć oczy i wyciągnąć przed siebie ręce. Poczułam się jak w próżni. Nagle ogarnęła mnie światłość i czułam jakby ta światłość mnie obejmowała. Czułam to, choć w sali, w której byliśmy, nikt mnie nie dotknął. Czułam się wtedy taka bezpieczna i kochana! Nie wiem czy na tym świecie istnieje równie wspaniałe uczucie. Sam Bóg mnie przytulił!!!
Podczas kursu Pan pokazał mi, że mimo bycia blisko Kościoła- służenia we wspólnocie, można być daleko od Boga, można być tak jak lampka wpięta do źródła prądu, ale z wykręconą żarówką. Miałem doświadczenie realnego przybliżenia się Boga do mnie, jego obecności i miłości oraz tego, że można służyć niezauważalnie we wspólnocie i być docenionym przez Boga, nie zabiegać o rozgłos i nie ,,trąbić” o tym jak służę. Chwała Panu.
W czasie tego kursu doświadczyłam tego, że w Jezusie jest dla mnie więcej. Pan już bardzo wiele uczynił w moim zyciu, ale mam pewność, że to dopiero początek. Przypomniał mi też wartość mojego powołanie i wskazał właściwy kierunek. Serce pała we mnie na nowo Bożą miłością i zostało umocnione mocą i odwaga Ducha Świętego. ” Oto czynię wszystko nowe”- biorę wszystko 🙂 Dziękuję ci Panie! Chwała Tobie!
Podczas kursu ponownie poczułem jak Bóg mnie kocha. To mocno wybrzmiało w moim sercu, że Jezus z miłości do mnie umarł na krzyżu. Zrobił to bo mnie kocha- takiego jakim jestem. z moimi słabościami, ułomnościami, grzechem. Otrzymałem to zupełnie za darmo. Ja często miałem w sobie takie poczucie, że muszę się dużo modlić. Różaniec, jeszcze jakaś modlitwa, litania, aby zasłużyć sobie na Jego miłość. A na kursie poczułem, że On mnie kocha i bez tego, ot tak, po prostu, bo jestem Jego umiłowanym dzieckiem.
Nigdy więcej nie chcę się lękać, a dzięki Jezusowi, który na nowo narodził się w moim sercu wiem, że to będzie możliwe. Na nowo umocniłam się w Duchu Świętym i jestem przekonana, że Jego światło rozświetli moja drogę, a wybory już nie będą trudne. Wiem, że z Nim nie będę musiała się zastanawiać czy dobrze czynię.
Podczas tego kursu po raz pierwszy poczułam Ducha Świętego. Zrozumiałam też, że jestem kochana. Poczuła, że pomimo, iż Go nie widzę On jest ze mną, że moje modlitwy zostają usłyszane. Przez wiele lat, pomimo że jestem młoda szukałam sensu życia. Nie rozumiałam jaki jest sens mojego istnienia i potrzebowałam wsparcia Pana i wczoraj je dostałam. Poczułam, że i ja zasługuje na uwagę Boga.
Moje przeżycia tutaj są niesamowite- dostałam nowe życie duchowe. NAPRAWDĘ NOWE ŻYCIE, którego ja nigdy nie zaznałam, nie doświadczyła. Chwała Panu.
Podczas kursu Pan Bóg pokazał mi, że mnie kocha takim jakim jestem. Postrzegałem Boga jako sędziego, bałem się Go, że przez moje dotychczasowe grzechy będzie chciał mnie ukarać, że postrzega mnie jako złego człowieka. Tak naprawdę kocha mnie i wiem, że co by się nie działo to mnie nie zostawi samego, ponieważ jest moim Ojcem, a ja Jego dzieckiem.
W czasie tego kursu Pan Jezus wlał w moje serce pragnienie powrotu do wspólnoty Przyjaciele Oblubieńca, którą opuściłam 2 lata temu. Wracam. Budzi się we mnie nadzieja na nowe życie, życie z Jezusem.
Przyjechałem, walczyłem, a Pan Bóg zwyciężył! Na kursie Nowe Życie Bóg pokazał mi, że jest Bogiem wiernym i kocha mnie od początku. Tutaj dotarło do mojego serca, że Jego miłość jest bezwarunkowa. Chwała Panu!