Bogu niech będą dzięki za te rekolekcje i ten owocny czas. Dziękuję prowadzącym za to piękne dzielenie się sobą, swoim doświadczeniem i optymizmem, a także wiarą. Pan Bóg mówił do mnie przez te kobiety ważne rzeczy, podnosił mnie, przytulał, dawał poczucie, że jestem ważna i wartościowa, że jestem Bożym dzieckiem. Głęboko przeżyłam te treści przekazywane przez prowadzących. Doświadczyłam głębokiego uwolnienia z mojego poczucia niskiej wartości i niewystarczalności. Czułam, że jestem przez Boga kochana i akceptowana. Delikatnie przytulał mnie swoimi ojcowskimi ramionami. Jestem niezmiernie wdzięczna Bogu za wszystko co robił ze mną, jak zmieniał moje myślenie o sobie, a także o Nim samym, że jest czuły i delikatny. Wierzę, że będzie nadal działał i przemieniał moje serce i życie. Dziękuję całej ekipie za DOBRO jakim dzielą się z innymi kobietami. Bóg zapłać za otwarte i wielkie serca.

Bóg zapłać za przepiękny kurs. Wzięłam udział w retransmisji podczas której odczuwałam fizycznie moc i działanie Ducha Świętego. Pan mnie namaszczał do działania i przekonywał o Swojej miłości – odkrytej jako miłości Oblubieńczej. Pan powoli przygotowuje i uzdalnia do  wypełniania Jego woli w przywództwie. Prowadzące zwracały uwagę na rzeczy, o których już zapomniałam w ferworze codziennych obowiązków. Postanowiłam o nie znowu zawalczyć, o marzenia czy o wizę mojej kobiecości, mojej rodziny, moich dotychczasowych posług we wspólnocie. Chwała Panu!

Cudowne rekolekcje pełne mocy Bożej, bardzo wzruszające i uzdrawiające moją zranioną kobiecość. Uczyły mnie jak nie żyć jako sierota, ale jak córka królewska i rozkwitać jak przepiękny kwiat w ogrodzie Pana Boga. Od kilku dni też przychodziły do mnie słowa na modlitwie żeby prosić Ducha Świętego o skrzydła  do latania, a w czasie rekolekcji  zrozumiałam że te skrzydła będą mi potrzebne aby  zrealizować wizję którą Pan Bóg ma dla mnie.
Miałam też obraz rozkwitającej  róży mocno czerwonej, a z jej łodygi wyrastały małe pączki które tez rozkwitały.
 Chwała Panu

Na “Kobietę w przywództwie” zapisywałam się 3 razy. I dopiero za trzecim razem definitywnie podjęłam decyzję, że zapłacę i wezmę udział. Po kursie już wiem dlaczego miałam takie przeszkody w zapisaniu się.
Zawsze miałam problem z określeniem nawyków, a teraz je spisałam ponieważ dopiero po kursie dowiedziałam się co to znaczy pracować nad nawykami w kontekście wartości.
Dodatkowo dopiero teraz mam wizję, wiem czego chcę i dlaczego tego chcę. Wiem kim jestem, podczas kursu usystematyzowalo mi się to, poukładało.
Prowadzące to cudowne, mądre kobiety. Chcę mieć takie przyjaciółki.
W lutym 2023 kończę 42 lata i dopiero teraz widzę, że życie zaczyna się po 40tce.
Chwała Panu!