(Przyjechałam na kurs w poczuciu, że jestem jak narzędzie Pana, ale nieużyteczne – jak pusty dzban. Po kursie wiem – doświadczyłam – że jestem narzędziem użytecznym, bo Pan mnie uzdolni i pośle do służby. Doświadczyłam stabilności jako kobieta w służbie we wspólnocie. Wiem, że moje serce otrzymało posłanie do pójścia dalej z Jezusem. Odkryłam, że nie muszę skrywać i wstydzić się swojej kobiecości, ładnego ubioru czy zapachu. Wiem po kursie, gdzie mam szukać źródła siły – w modlitwie, Słowie Bożym, we wsparciu innych kobiet. Wiem, że nie będę czekać z gotowością do służby Panu, tylko już teraz zaczynam. Mam pewność, że mnie Pan wzywa i posyła. Ten kurs umocnił moją kobiecość i serce. Najpiękniejszy moment, to stanięcie twarzą w twarz z Jezusem. Jestem wdzięczna Bogu za ten czas i za ekipę posługującą. Chwała Panu.